Co słychać w Wydawnictwie?

Można powiedzieć, że zadanie zostało już wykonane, W tym roku powstaną jeszcze dwa numery ISBN i na tym koniec. Upadło już tyle księgarń, że nie bardzo wiadomo co będzie dalej… Władze Miasta zrobiły bardzo wiele, żeby firmy upadały. Horendalnie wysokie czynsze za najem lokali, nieprzejezdne, rozkopane całe dzielnice… taki letarg, czekanie na cud?

Moje książeczki „zawędrowały” do Torunia i Białegostoku

Cieszę się, że mogę pochwalić się miłą wiadomością, że moje książeczki znowu wysłane zostały poza granice Województwa  Wielkopolskiego. Tym razem  „zawędrowały” do Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Województwa Podlaskiego. To wspaniała wiadomość zważywszy, że sieć księgarń kurczy się, a zaistnienie w dużych sieciach handlowych jest praktycznie niemożliwe.
Serdecznie pozdrawiam osoby, którym moje książki się spodobały.